PaczkĂłw

W Polsce szczególne znane są barwne korowody potocznie zwanych ?przebierańców?, kolędników z Żywiecczyzny. Namiastkę tego rodzaju obrzędów możemy obejrzeć również w naszej gminie. Od wielu lat właściwie od wczesnych lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia tradycja kultywowana jest w Kamienicy.

Przywieziona przez rodziny, które przyjechały na nasze tereny właśnie z terenów Beskidu Żywieckiego: Milówki, Kamesznicy czy Rajczy. Barwne stroje, mocno zarysowane postacie oraz tańce i hałas korowodu to jedne z wielu atrakcji towarzyszące całej zabawie.

Pod koniec każdego roku rozpoczynają się przygotowania. Własnymi siłami i środkami kilka osób z wielką pasją odnawia stroje, szykuje choreografię oraz kompletuje skład zespołu. Pasja przechodzi właściwie z ojca na syna, z rodziny na rodzinę.

Niejednokrotnie bywało tak, że w grupie ?przebierańców? kolędowali bracia lub ojciec z synem. Obecnie podporą tej nieformalnej grupy są bracia Łukasz i Tomasz Pikulowie oraz ich rodziny. Czterdzieści lat temu to ich dziadek był liderem ?przebierańców?.

Działalność wspierana jest osobowo i organizacyjnie przez LZS Kamienica, za co z kolei Klub otrzymuje wsparcie na szkolenie oraz utrzymanie zawodników. Przez cały dzień w Sylwestra i Nowy Rok barwny, hałaśliwy korowód około piętnastu postaci, przy akompaniamencie muzyki oraz dzwonków wędruje od gospodarstwa do gospodarstwa, składa życzenia, śpiewa kolędy oraz tańczy, zapowiadając lub oznajmiając nadejście Nowego Roku.

Najbardziej widowiskowe są układy taneczne dwóch par, niesłychanie barwnych tzw. ?Koni?, prowadzonych przez ?Cygana?. Bardzo dynamiczne obroty, biegi oraz skoki przez ?Misie? lub palące się snopy słomy, a wszystko okraszone grą akordeonu, symfonią dzwonków, wystrzałów i okrzyków.

Wspaniałemu widowisku towarzyszy niemal przez cały dzień zwłaszcza w Nowy Rok ogromna rzesza widzów, mieszkańców Kamienicy, gości świątecznych, a także specjalnie przybywających na tą okazję ludzi z pobliskich miejscowości.

Jest to jedna z niewielu okazji do spotkań. Ludzie cieszą się, rozmawiają i składają sobie życzenia z sąsiadami, znajomymi lub zupełnie obcymi osobami. W czasach kiedy spieszymy się do pracy lub borykamy się z codziennymi troskami, chwila refleksji, rozmów i serdeczności między ludźmi w tak niesamowitej atmosferze okazuje się bezcenna. Taka jest właśnie siła tradycji, która  trwa niezmiennie od tylu lat.